Patrzałem uważnie, ale już nie na wieżę;lecz na Ogrójec; tam kiedyś, kiedyś leżala matka,, tam leżał wujek Marian i wujek Polek,i tylu innych leżało,- albo raczej, leżały ich ciała; bo ONI sami wędrowali jak światło, a teraz,teraz; leżą tam w trumnach ciała innych,i będą leżały ciała jeszcze innych, i bedą czekały na mszę żałobną w Katedrze, na pożegnanie.
..
"Tak naprawdę, to dla kogo, robimy te msze żałobne?,,te pożegnania"- jakbym slyszal obok, ale sam też nieraz tę sprawę rozważałem.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz