piątek, 13 marca 2009
Odroczenie (2)
Wędrowałem wieczorem z Biblioteki bardzo zadowolony. Znów kilka płyt Marii Callas i LvB.
..ale nie oparłem się Nikowi i zrobiłem kilka ujęć Katedry. Zobaczylem na ścianie Ogrójca pełno klepsydr.
"Marzec to straszna pora"- Ktoś podpowiada.
Słusznie; sam kilka razy bylem blisko, ale odroczony.
.
To nie jest prawda, że to inni umierają, a my trwamy.
Za każdym razem, ocieram się; coraz bliżej.
..
Jeśli nie podszedłem tam bliżej, aby studiować klepsydry, to pewnie dlatego,że to rozumiem już lepiej.
W tej "manii klepsydr", bylo coś stamtąd, ale i stąd; jakby pycha.
..ach Blaise Pascal; zawsze, to czyjś los.
Z tych trzech punktów, wlaśnie trzeci - mnie osobiście wydaje się najważniejszy.
Ponieważ jest to, najbardziej osobiste doświadczenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz