wtorek, 2 lutego 2010
Memento(5)
Zastanawiam się, czemu tak mnie wciągnął (od prawie trzech miesięcy) Dziennik Mieczysława Jastruna?
Pewnie jest wiele przyczyn, ale najważniejsza; ile musiał przetrwać - jakim kosztem tworzył i publikował.
..
Weżmy inny aspekt; nie byłoby cenzury i tych innych układów, ale pojawiły by się inne czynniki.
Rachunki.
..inne układy i dojścia; teraz mogą mieć jeszcze większe trudności.
Czy naprawdę nie ma cenzury redakcyjnej - powiedzmy?
..
Załóżmy, że Mieczysław Jastrun miałby swobodę w wypowiedziach o Norwidzie, mógłby sobie pisać ile by chciał, ale kto by to wydał?
Mógłby blogować(?)
..i co dalej?
Czy nie byłby zagłodzony bez tych Obór i Konstancina i stypendiów: na pewno nie zwróciłby w kasie Ministerstwa 6000 zł stypendium, jako bardziej potrzebnego innym.
..poza tym, czy zdobyłby się na blogowanie takich zapisów wręcz dramatycznych, które postanowiłem choć w części zanotować, albo kserować; w końcu będę musiał zwrócić tę niezwykła książkę. -
..aż posmutniałem, ale to prawda.
..
Mieczysław Jastrun;"Noc ciężka. Smołowany dach zatruwa powietrze. Rano nie upalne, ale ospałe. Wszystkie płyny zatrute fenolem."
..
Wszystko najokrutniejsze w naturze ludzkiej, wielokroć powtarzane przez tę powszechną historię, wszystko najpodlejsze, najperfidniejsze, obliczone na ciemnotę ludzką i nienawiść ludzką. Nie ma innej.
Dlatego jeśli się wydaje sądy tego rodzaju, sądzi się ze stanowiska Boga.
Musiałem raz jeszcze opracować wypowiedz o Norwidzie na dzień 23 września w IBL-u. To znaczy: zgodziłem się - i napisałem o czytaniu Poety w innej wersji.(..)"
(Mieczysław Jastrun Dziennik Wydawnictwo Literackie Kraków 2002 - zapis z dnia 13 sierpnia 1971 s.622)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz