poniedziałek, 29 marca 2010
Dzięki Bogu, na blogu(23.2)
..dawno to spostrzegłem; praca najwydajniejsza, trochę przypomina zabawę, a trochę jakby ja wykonywano od niechcenia-mimochodem - jeśli patrzeć na to "z zewnątrz", to znaczy uważnie; czyli "na luzie"; żadne tam gorączkowanie, żadne emocje i bieganie, żadne "w pocie czoła"..jest to jednak praca ciągła i zorganizowana
..
..tak budowali Osiedle Panorama przy Kołłątaja, a wcześniej obserwowałem z ławeczki na skwerku, jak budowali gmach
CITY-Park przy Paderewskiego; "od niechcenia" i spokojnie..a te budowy przebiegały ekspresowo..
..teraz obserwuję poczynania budowlańców na..Kadzielni, gdzie wykonywany jest majstersztyk techniczny; właściwie budowa od nowa amfiteatru z zadaszeniem największej sceny w Europie (ponad 1000 mkw.!) - dokładnie według tych reguł; spokojnie, od niechcenia..etc.
..
..te właśnie obserwacje potwierdza Ekipa; spokojnie, na luzie i (pozornie)"od niechcenia", ale tu perfekcja kierowcy dominuje; sam wjazd takim kolosem tyłem..; a przy każdej "altance" - jest inna sytuacja..każdego dnia inna..tak jest i już inaczej nie będzie..
..
..stąd właśnie i ja wpadłem na blogowanie spokojne, ujmowanie "od niechcenia", a wręcz zabawowo; co mnie wciąga,jak zabawa kiedyś, a dzieckiem jestem coraz bardziej..
..aż za bardzo "na luzie.."
..
..ach Blaise Pascal; żadne tam karteluszki i dziesiątki poprawek!;jak na luzie i zabawowo blogujemy..
..".."
..spokojnie; już po północy..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz