środa, 3 marca 2010
Tajemnica(5.37)
TAO-TE-KING
LAO-TSY
czyli
z Księgi
Drogi i Cnoty
VI.
"..(Tao, które jest jak duch doliny, nigdy nie ginie.
To nazywamy je tajemnicą pierwiastka żeńskiego, bramą wiodącą do tajemnicy pierwiastka żeńskiego.
To nazywamy je korzeniem nieba i ziemi.
(Tao ciągnie się jak nić nieprzerwanie, jak gdyby istniało (wiecznie), a jego
działalność nigdy nie ustaje.."
(op.cit)
..jak czytałem te przedziwne tezy,
..za którymś razem..
..dokładnie pamiętam:
..byłem w Kaplicy ..
..już nie sam;
..i ta przedziwna obecność
..kogoś
..z początku peszyła
..
..dokładnie pamiętam to miejsce
..w traktacie Lao-Tsy;
..te kilka wierszy..
..znacznie dalej zaznaczone,
..które mną zakręciły,
..że zapomniałem obecności
..Kogoś..
..w następnej ławce pod samą
..ścianą; wtedy spotkałem
..Któregoś-ja, całkiem obcego
..spotkałem SIEBIE
..
Faktycznie, po jedenastu latach które jakoś minęły od tamtej chwili spotykaliśmy się coraz częściej i to właśnie było najważniejsze co się zdarzyło poprzez Tao-Te-King
Lao-tsy.."..a jego działalność nigdy nie ustaje.." - ..
..to prawda..
..".."..
..
..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz