czwartek, 4 lutego 2010

Memento(6)

 
"Jak zwykle, jak zwykle" - medytuję oszołomiony po dniu w Krakowie.
.jednakże pomimo mokrego śniegu i raczej smutnego nastroju(sesja?) i ten pobyt zaliczam jako udany.
Kolejna nauczka; nie przekładać terminów, a już na pewno nie przyspieszać.
"miałbym dziś zupełnie inne światło" - smucę się trochę; wtedy mam inny nastrój, inne ujęcia..etc.
..lecz i tak zrobiłem parę sporo ryzykując; wiatr zawiewał mokry śnieg.
..ustaliłem nowe punkty istotne dla Kościoła Mariackiego; teraz z płyty Rynku mam już co najmniej połowę - pocieszam się.
..najlepsze ujęcia Kościoła Mariackiego wykonam z jakiegoś okna..- tak czuję.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: