wtorek, 15 stycznia 2008

Re: [Forum Pascala PRALNIA] Re: Jak przetrwać w szkole?

    Mozna to rozwinac .

2008/1/15 Pascal Alter Forum PRALNIA <pascal.alter.forum@gmail.com>:


2008/1/15 Pascal Alter <pascal.alter@gmail.com>:
Nachbarin opowiada dzisiejsze zdarzenie:Fili(12.VI kl.) wyrzucony za
drzwi przez  anglistę. Wcześniej go wywlókł z ławki na środek klasy i
"wyszarpał". "Jaki powód"?-pytam . "odwróciłem się na chwilę do...i
coś tam powiedziałem". Jak było potem?-pytam."Poszedłem do pana
dyrektora". Którego? "prawdziwego". Czyli głównego. Bo jest ich
kilkoro,może sześć,albo i .. Teraz jestem naprawdę ciekaw,co było
dalej. "Pan dyrektor kazał mi być grzeczny i nie podskakiwać". Czy
rozmawiał z tym "anglistą"? "nie". To było po południu. Rozmawiałem
swoimi kanałami,o co tam mogło chodzić? Historia nawet w Kielcach,a
nawet w tej jednej z gorszych szkół-nie wydawała się możliwa. Reakcja
nauczyciela wprost nienormalna,nawet w Kielcach,nawet na Podkarczówce!
Teraz wieczorem już wiem,albo tak sądzę. Nauczyciel, Dariusz M.ma
opinię dobrego anglisty. Fili z angielskiego jest słaby. Dlatego
głównie,że nie bierze lekcji prywatnie. Korepetycji udzielają
nauczyciele uczniom skierowanym przez innych anglistów tej ogromnej
szkoły. Fili był obcy,ale to mało-jest widać jakby wymarzoną ofiarą:
nie potrafi się bronić. Oni,na "zastępstwie"wybierają najsłabszego i
uderzają bezwzględnie-aby klasę wystraszyć. Nie mógł tarmosić żadnego
z kolegów Fili z którymi go widuję,bo to o głowę wyżsi no i bojowi.
Tym bardziej nietykalni byli uczniowie znani z korepetycji. Padło więc
na Fili - dla tych powodów,a może jeszcze i takiego,że nie ma go kto
bronić , i jest taki wystraszony. Co tu można radzić? Jednak szkoda,że
już tyle lat nie pracuję w Kuratorium  Oświaty ! Też było trochę
zdarzeń,ale nie było tyle agresji ! Czemu angliści w szkole tak się
"rzucają"jak kiedyś rusycyści? Powody podobne. Czują się niedocenieni
i "skazani". Mogliby być tłumaczami,albo zaufanymi wielkich  szefów etc.
Szkoła? To ostateczność ,raczej dla kontaktów . Stąd ta buta i
arogancja,a wyniki nauczania uczniów w "pensum"- żałosne . Tym też
tłumaczę agresję i niechec uczniow do angielskiego jak kiedyś do ruskiego . Wielka
szkoda,bo oba takie ważne !. Tylko nie wiem:co   doradzić ,,jak przetrwać w
szkole w Kielcach. Bede przypadek badal dalej , takze z innych przedmiotow .
  Na pierwszy rzut wezmiemy katecheze . Problem brzmi : dlaczego z religii uczyniono
   przedmiot nauczania ? Pytanie : jak ma przetrwac uczen w szkole podstawowej np.VI KL.w
   Kielcach , jesli postawi "glupie pytanie " .Prawde mowiac - tez nie wiem ,ale ustalimy
   dokladniej o co w tym wypadku moze chodzic . Czy o religie jako taka?
   O czyjes dobro ? Prawde ? Postep? Moze o patriotyzm ? Moze o wladze ? Moze o kase -
   jak w przypadku jezyka angielskiego ?
   Badajmy spokojnie , notujmy pilnie .
   PS.Rozmowialem teraz z matka kolegi Fili - bo mam telefon : chlopak potwierdzil ,a bawet
   dodal szczegoly . Podobno klasa byla poruszona . Chyba najbardziej dziewczyny. :).(21.34).



--
Autor: Pascal Alter Forum PRALNIA , blog: Forum Pascala PRALNIA , 1/15/2008 12:35:00 PM

Brak komentarzy: