Po prostu jestem zachwycony tamtym postem , ze sie tu umiescil z innego adresu .
Rozwiazalem Blaise Pascal ten problemat maszerujac na wietrze - az mi wlosami trzepalo !
No i bardzo dobrze : na madrej glowie , nawet wlosy mysla , fakt Blaise Pascal.
Wystarczylo tylko umiescic kilka liter w pustym prostokacie : one , kompy , sa bardzo rygorystyczne .Wiec trzeba byc dokladnym !
Jutro na Warsztatach przerobimy z Panem Marcinem jeszcze raz , te sztuczke z wklejaniem tekstu do e-maila . Nawet nie wiem co ,jakie to wazne: bede mogl blogowac - bez pospiechu nawet na niepodlaconym do Sieci kompie , a nastepnie - chwila - moment , wklejamy - i juz !
Jakie uproszczenie , o ile taniej ,,no i z komorki tez ! Jak notatnik to notatnik !
--------------Tak- tak , ale nie bede mial napedu Sieci -i tego pospiechu , i pozostawiania wszystkiego jak leci .Lepsze , jest wrogiem dobrego - jak mawiaja Niemcy . Wydaje sie , ze dazenie do perfekcji - zabralo duzo czasu , a ONI i tak zrobili co im bylo wygodne .
Ciagle nie moge przebolec Blaise Pascal - ze wygrales tamten czas , a nie ten chocby jak ja - czulbys sie w tym ideal ! Budowalbys super programy i machiny nieziemskie !!
Mniejszym naaladem czasu , sil etc.niz na tamte - chyba piecdziesiat "kreciolkow",-jakie to niesprawiedliwe wszystko ! Tamtych ludzi - dac tutaj : ale w takim razie , jakie mamy prawo ciagle sie tam odwolywac ? Jaka pewnosc , ze MYSLELI by TAK SAMO jak WTEDY ?
Sensu takze nie ma ; dlaczego tu , dlaczego teraz .Na przyklad "ja"?
Twoje pytania Blaise Pascal , pozostaja bez odpowiedzi .
czwartek, 3 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz