12.32 Nieoczekiwanie utknąłem w Dzienniku . Pojawiły się teksty
autorskie,mniej pracy drużynowej-i dwie godziny poleciało. Jednak dziś
najważniejsze to wymarsz do Jagienki,bo to niedziela "nieparzysta"-
całe szczęście dla mnie. Wyjaśniło się dlaczego biskup F.w piątek
wygłosił tę straszną agitkę na Apelu Jasnogórskim w piątek
1.lutego.-był tam w Kaplicy prawdziwy zlot LUSTERIAN:80 !
parlamentariów, ach więc tak, ale czy można robić capstrzyk ..?
Podobno wczoraj o tym mówili w tv "Trwam",ale z wyrzutem! Bo gdzie
reszta? Przecież powinna być większość, a najlepiej kwalifikowana.
Jeśli to prawda z tymi "80",to naprawdę szkoda,że nie nagrałem na
taśmę! To dlatego tak słabo śpiewali i tak fałszowali nawet słowa.!
Ach bym tak kilka razy posłuchał i popatrzył także na JE Biskupa - to
było ciekawe szkoda. Tylko kilkakrotne obejrzenie relacji,zdarzeń
pozwala na jasną ocenę. Całe oszustwo tv opiera się na migawkowym
oglądzie, na pierwszym wrażeniu które jest takie ważne,co jest o tyle
prawdą,że nie da się go skorygować. Dlatego oglądam co się da z taśmy-
i cała magia pryska. Jeszcze trochę i większość na to wpadnie,każdy
będzie oglądał to co chce ,kiedy chce i ile razy zechce-tak się
skończy wielkie oszustwo tv bazujące też na postrzeganiu podprogowym.
Jeszcze trochę, i te zabawy,będą bawić tylko pismaków. Jeszcze trochę
- i koniec manipulacji. Każdy sam się będzie manipulował- co wtedy z
LUSTERIANAMI? A co będzie ze Skansenem? Co poczną STRAŻNICY? Cała
idea rezerwatu opiera się na wmawianiu inności i misji,i że to
konieczne dla dobra osadzonych. Człowieka uwięzić będzie coraz
trudniej, a zniewolić przez magię i czary - okaże się wręcz niemożliwe
Blaise Pascal ! Co wtedy z "demokrają", ale co będzie już ..już,
jeszcze trochę, gdy ODRZUCENI odkryją największą tajemnicę,tak
oczywistą,a tak mamioną! Odrzuceni stanowią większość i to
kwalifikowaną- jeszcze trochę i także tu(czyli gdzie?) upomną się,
zażądają"życia udanego,a nie udawanego"- to chyba już jest,tylko nie
chcą widzieć i piszą swoje bajki w Dz. i upajają się,ach !
niedziela, 3 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz