niedziela, 24 lutego 2008

Policy,Politik...

Motto : Czlowiek bez granic (Julian Przybos )
O, schwytac promien - to pojąć
znaczenie , to tworzyć,
to nadążyć temu, co mija,
być rowieśnym jutrzence i nie starszym
od zorzy !
Iść, iść dalej, przejść poza ,
nie minąć lecz prześcignąć siebie,
być, być wiecej o wszystkich,
ze swej skory uczynić lustro cudzych
marzeń !
--------------------------------------------------------------
Taki piekny dzień sie zapowiada , ani chmurki . Tutaj minela osma ,ale w czasie pacyficznym śpia szczesliwcy , albo probują bo nadchodzi polnoc. Gdyby nie pewien drobny fakt Blaise Pascal , jestem prawie pewien , że jest całkiem możliwe rownoczesne życie tu i tam - to znaczy w obydwu czasach zarazem. To jest dalsza jakby historia .
Tymczasem zajałem sie serio..polityką . Jasne ,że nie tą tutaj. Dzieki Szarusiowi , w nocy na niedziele , czyli także w sobote yapisałem sie na forum politik.de dzieki linkowi od jednego z Przyjaciol na Chefduzen.de .
Troche wczesniej zaprenumerowałem German-Foreign-Policy i po prostu jestem zachwycony informacjami ,komentarzami etc. jakie tam sie ukazują Na przykład o Kosovo- podkreslajace nielegalność i dramatyzm całej tej sprawy. To naprawde zadziwia , że German-Foreign-Policy publikuje teksty bardzo krytyczne wobec polityki BRD i w ogole Zachodu ! Jak kiedyś BBC w najlepszych czasach .Musze to wyjaśnić oco w tym chodzi.
Natomiast na tym forum politik.de jest bardzo ciekawa technika : profesjonalne informacje z czołowych agencji , redakcji etc. połączone są z forum zwykłych ludzi : każdy może sie swobodnie wypowiedzieć co sadzi o tym ,albo o tamtym . Jest nawet tam forum polskie - ale pisane przez Polakow stamtad , czyli po niemiecku .
Praktycznie spedziłem tamniedziele -dopiero o15 ruszyłem po chleb na osiedle . potem byłem na Karczowce w moich miejscaccch kilku, a o 17 wyladowalem w Kosciele tam. Akurat Ksiadz Rektor wlaczyl potezna dmuchawe Master - na msze o 17 - wiec zostalem . Mimo tej dmuchawy Master - huczała jak silnik lotniczy - nie było zbyt ciepło , ale przynajmniej nie bylo też za zimno ,Jasne , że dmuchawe wyłączyli.. Bardzo ładnie śpiewali na chorze Bracia ,a sam Rektor modlił sie przed ołtarzem na kolanach. Potem była msza i ciekawe kazanie Rektora - a potem sam Rektor zbieral ofiare - bo msze prowadził inny ksiadz . Zatem zupelnie nowy przebieg mialo to wczoraj , i dobrze.

Brak komentarzy: