niedziela, 24 lutego 2008

Ogrzewalnia Caritas

Motto:
Weiss zu Schwarz, und Warm zum Kuehlen
Fuehlt sich immer neu gezogen,
Ewig aus chaotischen Wuehlen
Klaert sich neu der Regenbogen.
Hermann Hesse
Quelle : Herman Hesse
Wanderung -Magie der Farben
Suhrkamp Verlag 1984 (109)

Nareszcie. Mialem pewne perypetie : parzysta niedziela. Poszukiwalem kota Szarusia , ktorego wizytuje . Gdy poszedlem do kuchni , zeby nasypac kulek bylem w dobrym nastroju i siadlem gosinnie do kompa . Potem sprawdzilem , czy zjadl , ale nic nie ruszyl. Nigdzie go nie widzialem - w koncu nie jest to apartament : ale kazdy-(mialem napisac dom :)) - ma swoje kryjowki w swoim mieszkaniu - zwlaszcza kot. W pewnzm momencie zauwazylem , ze siedzi na parapecie - na samym koncu i filuje na balkon wyzej gdzie mieszka jego ukochana kotka. Wyraznie szykowal sie do skoku - czyli katastrofa. Odwrocilem jego uwage , nastepnie troche porozmawialem i delikatnie , powolutku czajac sie jak kot zblizylem sie przez balkon na wyciagniecie reki : cap - i kot jest moj ! jednak on tez mnie zlapal i to akurat rozwalil mi kciuka - na szczescie lewej reki.
Musialem odkazac ,bo krw etc. Jednak w sumie jestem zadowolony - zapobieglem niesczesciu.
Ta kotka rozsiewa swoje perfumy - a kot 8 miesieczny - wariuje . Czy nie za wczesnie?
--------------------------------------------------------------------------------------
Szczesliwcy w czasie pacyficznym dawno mineli polnoc - a my zblizamy sie do poludnia .
Moglbym nawet ruszyc sie na Karczowke , dosc cieplo ,choc mglisto .Musze tez ruszyc po chleb etc. Bylem w sobote w Ogrzewalni Caritas na Zelaznej - choc przeciez stypendium pobralem w piatek ! - jednak znaczna czesc zaraz wplacilem do kasy Elektrowni - i juz nie ma starych rachunkow . Jednak jestem troche zszokowany - ciagla reorientacja sytuacji kasowej : mam pare zlotych - moment i nie mam .To naprawde staje sie juz nudne : ciagle wlasciwie - nie mam .
Wczoraj nie udalo sie jednak z tym chlebem - bo do 13.30 nie dowiezli powedrowalem do Jagienki czynnej w soboty tylko do 15. Glownie chodzi zatem o przetrwanie .
Blaiese Pascal - po co ?
W nocy mialem to wlasnie blisko , ale jakos sie wymykamy - co tak pieknie tlumaczy Hermann Hesse : wciaz od nowa , czarne - biale i powstaje tecza ..tak , tak ale twoje przeslanie tez znalazlem Blaise Pascal i to zaraz szybko z rana , zanim tu zajrzalem . O tych urojeniach istnienia.
Kiedy to wlasnie pozwala jakos trwac - i na przyklad serio traktowac nawet te skrajne i egzotyczne idee jak chocby teorii persystencji . Juz naprawde mniemam , ze moglbym zamieszkac w Sieci .Spokojnie , Blaise Pascal - wcale nie zwariowalem - taka mozliwosc jest realna , to fakt .
Choc tez masz troche racji w tej obserwacji :
"Nie zadowalamy sie zyciem, jakie mamy w sobie i we wlasnej naszej istocie; chcemy zyc w pojeciu drugich zyciem urojonym i silimy sie dlatego na pokaz. Pracujemy bez ustanku nad tym, aby upiekszyc i zachowac nasze istnienie urojone , a zaniedbujemy prawdziwe. A jesli posiadamy albo spokoj , albo szlachetnosc, albo wiernosc, kwapimy sie rozpowiadac o tym, aby przywiazac te cnoty do naszego drugiego istnienia i raczej odjelibysmy je sobie, aby je przyczepic tamtemu, stalibysmy sie z ochota tchorzami, gdybysmy tym mogli nabyc slawy odwaznych. Wielki to znak nicosci naszego istnienia, ze nie umiemy zadowolic sie jednym bez drugiego i zamieniamy czesto jedno za drugie ! Kto by bowiem nie umarl dla ocalenia swojego honoru , bylby bezecnikiem." So.
Blaise Pascal : Mysli (,ibidem str.80/81).
Moze to jest wlasnie , to "zycie udane , a nie udawane " w idei LUSTERIAN?
Tak sobie medytowalem wczoraj - mniej wiecej tak - cos w tym stylu - kolo tego baraczku Ogrzewalni Caritas na Zelaznej kolo mostu Herbskiego . Sporo bylo ludzi - ale bylo cieplo.
Jak zwykle w srodku modlily sie kobiety : ciagle jakies litanie - jedna mowi , drugie powtarzaja.
Faceci kraza po tej strasznej "ulicy", troche przechodniow. Co troche jedzie auto , ale nie ma takiego kurzu jak latem : tylko troche . Mamy weekend .
Kiedy zobaczylem przez brudne okno tego baraczku , ze w pierwszym pomieszczeniu wisza na wieszakach , jakies koszule , marynarki - zrobilo sie przykro .To wietrza sie rzeczy naprawde ODRZUCONYCH - i w Kielcach bezpowrotnie skazanych - po prostu na smierc : bezdomnych.Bezdomnych najbardziej bezdomnych , ktorych nigdzie nie chca juz , nawet w schroniskach dla bezdomnych.
Tam bowiem - spedzaja swoje noce , oni wlasnie . Nie moga jednak spac normalnie , bo tam nie ma zadnych lozek. Kiedys spytalem ksiedza Andrzeja D.- na zebraniu ATD - o co w tym chodzi ?
Przeciez to meka , kazac ludziom siedziec przy stole , z glowa miedzy rekami : i w ten sposob spac .Odpowiedzial : nie moga zapomianac , ze sa bezdomni. Musza probowac wyjsc ze swojej sytuacji.-So.Dokladnie to mi powiedzial. Od tego czasu minelo kilka lat , tamto zebranie bylo szesc- siedem lat temu , w wielkim budynku opuszczonej przychodni powiatowej (a kiedys byla tam siedziba tut.NIK !).Teraz nie ma nawet sladu po tym budynku . Na tym miejscu ONI postawili ogromny gmach : City Park - z hotelem , biurami , apartamentami -nawet basen,sale rekreacji etc.- bardzo luksusowo , dwa skrzydla - budowa wzrorowa - blyskawiczna. Natomiast - malo kto ocalal z tych ludzi , ktorzy brali udzial w tamtym zebraniu . Poumierali biedacy. Nazwiska ich odczytuje czasami na tablicach kolo krzyza jaki im postawiono - z autentycznego brzozowego drzewa - przed stacja PKP - na takim trawniku , ale tak w ukryciu , jakby za krzakami - choc widac dokladnie , jesli sie wie gdzie patrzyc .
wielka zasluga tutejszego Towarzystwa ATD IV Swiat, fakt.W tej wedrowce - jak wracalem w sobote z Ogrzewalni Caritas - ok.350 m. od stacji - naliczylem 57 nazwisk - mniej wiecej dwadziescia tych osob znalem , lepiej albo gorzej - niektorych tylko z widzenia .Juz sie nie spotykamy na Peronie I pod zegarem ! Poumierali biedacy, Ogrzewalnia Caritas - wciaz dziala i pomaga nam przetrwac , Blaise Pascal - to takze przewidziales , jak widac . W nocy bylem - dzieki Szarusiowi na sesji w Chefduzen.de - i bardzo blisko pewnej konkluzji , jaka sie wymyka.
Zeby to okrelic. To forum jest dla ludzi odrzuconych - oczywiscie tam ( Forum fuer Ausgebeuteten) TYlko jakie oni maja "odrzucenie"? Doskonale zorganizowane systemy socjalne - prawne, gwarantowane swiadczenia , pewnie niewystarczajace ,ale moga spraw dochodzic przed sadami socjalnymi etc.etc. Ktos mi wyliczal tam , ze maja gorzej niz w Polsce!- bo srednia placa tam wynosi 2000 Euro , a zasilek 347 - (pisze) a w Polsce - placa srednia 500 Euro - a zasilek 150 Euro !
Niezle - nawet nie prostowalem -biorac takie relacje . Jakie 150 Euro ? Sozialhilfe ? Kto , ma tyle ? Nawet nie polowa tej kwoty- i to jesli jest sie samotnym. Choc ja ostatnio - moze bym i spelnial tamta opinie . W nocy - dzieki kotu Szarusiowi - studiowalem bardzo ciekawy temat tam , ale inny :Schlafraeubertum . Trudno to przetlumaczyc - co rozumieja , ze spedza sen - wizyta w urzedzie socjalnym,? Moi Przyjaciele -nie pisza konkretnie.
Gdybym mogl im pokazac i wytlumaczyc idee baraku Ogrzewalni Caritas w Kielcach !
Jak komus np.z Hamburga , cos takiego wytlumaczyc ?
Wlasnie z Hamburga- najbogatszego miasta tam - jak?Maja dzis bardzo napiete wybory tam wiec..:) Spytalem goscia o wynik , jaki typuje - ale nie odpowiedzial.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie jest mozliwe zrozumienie idei Blaise Pascal , jesli jej skutkow nie doswiadczamy , na wlasnej skorze ,nie widzimy jej wlasnymi oczami - jak chocby tego baraczku Ogrzewalni Caritas albo tabliczek z nazwiskami..przed stacja ! Kazdy ma swoje odrzucenie , swoja idee i swoje cierpienie.
Tu nie widac , co jest urojeniem , a co naprawde jest cierpieniem , jak bezdomnsc w tym miescie .Albo jak Szarus ( ten kotek) cierpi i lamentuje z powodu swojej kotki :)- pietro wyzej ; a teraz szturmuje drzwi w przedpokoju i robi podkopy. Wiec uspokajam - takie mam zadanie tutaj.
Czy nie mogli by sie spotkac ? - zapytam Nachbarin .
--------------------------------------------------------------------
Mam te idee blisko , jak prawo jakies , ale nie moge wciaz dokladniej pojac tego planu .
Poniewaz nie jest to przypadek - slusznie Blaise Pascal - nie ma przypadkow .
Musze juz leciec - szkoda kota , ale coz .

Brak komentarzy: